Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Aktywność słoneczna niszczy satelity SpaceX. Oto jak i dlaczego
2025-06-09. Radek Kosarzycki
Aktywność słoneczna wpływa nie tylko na zorze polarne widoczne z powierzchni Ziemi. Jej wpływy sięgają daleko w przestrzeń kosmiczną i mają coraz większy wpływ na infrastrukturę satelitarną w otoczeniu Ziemi. Najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców NASA ujawnia, że obecny wzrost aktywności słonecznej prowadzi do rekordowej liczby satelitów Starlink, które nie utrzymują się na orbicie i powracają do atmosfery.
Zespół naukowców z Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda, kierowany przez fizyka dr. Denny’ego Oliveirę, przeanalizował dane dotyczące powrotów do atmosfery satelitów Starlink w latach 2020–2024. Wnioski są niepokojące: w miarę jak Słońce zbliżało się do maksimum swojego cyklu aktywności, rosła też liczba satelitów tracących wysokość orbitalną.
Zaledwie dwa satelity weszły w atmosferę w 2020 roku, ale liczba ta rosła z roku na rok: 78 w 2021, 99 w 2022, 88 w 2023, aż do dramatycznego wzrostu w 2024 roku, kiedy to do atmosfery powróciło aż 316 satelitów Starlink. To ponad trzykrotnie więcej niż rok wcześniej.
Rozwiązanie tej zagadki tkwi w fizyce górnych warstw atmosfery. Aktywność słoneczna, objawiająca się rozbłyskami, plamami słonecznymi i koronalnymi wyrzutami masy, prowadzi do intensywnego bombardowania Ziemi wysokoenergetycznymi cząstkami. Choć nie stanowią one zagrożenia przy powierzchni planety, powodują nagrzewanie i rozszerzanie się termosfery – najwyższej warstwy atmosfery. Skutkuje to zwiększeniem oporu powietrza na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO), gdzie operuje większość satelitów Starlink.
Zwiększony opór atmosferyczny stopniowo spowalnia satelity, obniżając ich orbity, aż w końcu wchodzą one w atmosferę i ulegają dezintegracji.
Od 2019 roku firma SpaceX umieściła na orbicie 8873 satelity Starlink, z czego około 7669 nadal działa. Tak duża liczba satelitów na tej samej orbicie stanowi wyjątkową bazę danych do badania wpływu warunków kosmicznych na trwałość sztucznych satelitów.
Co ciekawe, aż 72% analizowanych powrotów do atmosfery miało miejsce w okresach umiarkowanej aktywności geomagnetycznej – a nie w czasie silnych burz słonecznych. Według naukowców sugeruje to, że większość satelitów nie ulega nagłym awariom, lecz stopniowo traci wysokość pod wpływem długotrwałego oddziaływania naładowanych cząstek atmosferycznych.
Wyniki badania mają istotne znaczenie dla dalszego rozwoju sieci satelitarnych. Trajektorie orbitalne, pomiary gęstości atmosfery oraz dane o oporze napotykanym przez satelity Starlink mogą pomóc w tworzeniu bardziej precyzyjnych modeli prognozujących zachowanie obiektów znajdujących się na orbicie okołoziemskiej. To szczególnie ważne w kontekście rosnącej liczby satelitów, gdzie nawet niewielkie zmiany środowiskowe mogą prowadzić do kolizji lub nieplanowanych deorbitacji.
Obecnie trwający 25. cykl słoneczny, choć nie najbardziej intensywny w historii, już teraz przewyższa wcześniejsze prognozy dotyczące aktywności. W nadchodzących latach zrozumienie wpływu Słońca na orbitę będzie miało kluczowe znaczenie dla operatorów satelitarnych, agencji kosmicznych i naukowców. Trwałość satelitów i bezpieczeństwo na orbicie stają się jednym z ważniejszych wyzwań nowoczesnej eksploracji kosmosu.
https://www.pulskosmosu.pl/2025/06/sate ... sloneczna/
Załączniki
Aktywność słoneczna niszczy satelity SpaceX. Oto jak i dlaczego.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Bilion dolarów leży na dnie krateru na Księżycu. Wystarczy go podnieść i przywieźć na Ziemię
2025-06-09 Radek Kosarzycki
Przez dekady Księżyc był przede wszystkim celem misji badawczych i symbolem ludzkiej obecności w kosmosie. W ostatnich latach jednak coraz więcej wskazuje na to, że może odegrać znacznie ważniejszą rolę, tj. może stać się źródłem niezwykle cennych surowców. Nowe badania sugerują, że jego powierzchnia skrywa bogactwa, które mogą na zawsze zmienić sposób, w jaki myślimy o eksploracji kosmosu.
Księżyc, nasz najbliższy sąsiad w przestrzeni kosmicznej, może skrywać niewyobrażalne bogactwa. Według najnowszych analiz, w jego kraterach mogą znajdować się metale szlachetne warte ponad bilion dolarów. To odkrycie ma potencjał, by całkowicie zmienić kierunek rozwoju górnictwa kosmicznego.
Przez wiele lat to planetoidy uważano za główny cel przyszłych misji wydobywczych w przestrzeni kosmicznej. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że to właśnie Księżyc — znacznie bliższy i bardziej dla nas dostępny — może być znacznie atrakcyjniejszym celem. Jego powierzchnia usiana jest niezliczonymi kraterami powstałymi w wyniku miliardów lat zderzeń z planetoidami, meteorytami i kometami. To właśnie w tych zagłębieniach mogą kryć się nie tylko ślady dawnych kolizji, lecz także pozostałości samych ciał niebieskich — w tym cenne metale.
Zespół pod kierownictwem astronoma i niezależnego badacza Jayantha Chennamangalama, opierając się na wcześniejszych analizach Martina Elvisa z 2014 roku, postanowił oszacować, ile kraterów księżycowych może zawierać komercyjnie opłacalne ilości metali z grupy platynowców. Badacze przyjęli probabilistyczne podejście — uwzględnili rozmiary i prędkości uderzających w Księżyc planetoid, ich skład chemiczny, a także głębokość, na jaką szczątki takiego obiektu mogły wbić się w momencie uderzenia.
W toku prac naukowcy zidentyfikowali na Księżycu niemal 6500 kraterów, które potencjalnie mogą zawierać znaczne ilości metali szlachetnych, takich jak platyna czy iryd.
Po zawężeniu poszukiwań do kraterów o średnicy powyżej pięciu kilometrów — gdzie szansa na znalezienie większych złóż jest największa — nadal pozostało wiele obiecujących lokalizacji. Co więcej, szacuje się, że na Księżycu może istnieć nawet 100 razy więcej takich miejsc niż wśród znanych planetoid bliskich Ziemi.
Nie ma co się oszukiwać, to przełomowe odkrycie może mieć daleko idące konsekwencje. Zdaniem badaczy, eksploatacja księżycowych złóż nie tylko umożliwiłaby pozyskiwanie surowców bezpośrednio w przestrzeni kosmicznej, ale też mogłaby odblokować nowe źródła finansowania badań i rozwoju technologii kosmicznych.
Jak dotąd eksploracja Układu Słonecznego przede wszystkim kosztowała ogromne pieniądze, ale przynosiła nam przede wszystkim bezcenną wiedzę o otaczającej nas przestrzeni kosmicznej. Badania takie jednak finansowały publiczne agencje kosmiczne. Gdyby jednak okazało się, że w przestrzeni kosmicznej znajdują się ogromne pieniądze, po które wystarczy się schylić (w sumie sięgnąć) do krateru księżycowego, podbojem kosmosu można byłoby zainteresować przemysł komercyjny. Pozytywnym skutkiem ubocznym takiego stanu rzeczy mogłoby być przyspieszenie rozwoju technologii kosmicznych i wydobywczych.
Choć do pierwszych prawdziwie górniczych misji na Księżycu jeszcze daleka droga, to badania takie jak powyższe wyraźnie wskazują, że wytrwanie na tej drodze może przynieść niewyobrażalne zyski. Być może to właśnie będzie motywatorem do działania dla przedstawicieli sektora prywatnego.
https://www.focus.pl/artykul/ksiezyc-go ... szlachetne
Załączniki
Bilion dolarów leży na dnie krateru na Księżycu. Wystarczy go podnieść i przywieźć na Ziemię.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Tianwen-2 w drodze do planetoidy Kamoʻoalewa. Chińska sonda przesłała pierwsze zdjęcie
2025-06-09. Radek Kosarzycki
Chiny kontynuują ambitną ofensywę w eksploracji przestrzeni kosmicznej. Po sukcesach misji księżycowych i marsjańskich, Państwo Środka realizuje kolejną przełomową misję – Tianwen-2. Celem nowego przedsięwzięcia jest zbadanie planetoidy bliskiej Ziemi oraz dostarczenie próbek z jej powierchni na naszą planetę. Misja wpisuje się w szerszą strategię Chin, której celem jest dołączenie do światowej czołówki w dziedzinie eksploracji Układu Słonecznego.
Sonda kosmiczna Tianwen-2 została wystrzelona w przestrzeń kosmiczną 28 maja 2025 r. na szczycie rakiety Długi Marsz 3B. Obecnie sonda znajduje się ponad 3 miliony kilometrów od Ziemi i zmierza w kierunku Kamoʻoalewa – małej planetoidy bliskiej Ziemi, która porusza się po orbicie zbliżonej do orbity naszej planety. To tzw. kwaziksiężyc, czyli obiekt, który przez dłuższy czas pozostaje w pobliżu Ziemi, nie będąc jej satelitą.
6 czerwca Chińska Narodowa Agencja Kosmiczna (CNSA) opublikowała pierwsze zdjęcie wykonane przez pokładową kamerę inżynieryjną zainstalowaną na pokładzie sondy Tianwen-2. Widać na nim jeden z okrągłych paneli słonecznych sondy, przypominający konstrukcyjnie te, które wykorzystuje sonda Lucy zmierzająca obecnie do planetoid trojańskich Jowisza. To pierwsze opublikowane zdjęcie sondy – wcześniej udostępniano jedynie cyfrowe wizualizacje, a start misji nie był transmitowany na żywo.
Głównym celem misji Tianwen-2 jest szczegółowe zbadanie Kamoʻoalewa – obiektu, który niektórzy naukowcy uważają za fragment Księżyca, wyrzucony w wyniku potężnego uderzenia sprzed miliardów lat. Sonda ma dotrzeć do planetoidy w lipcu 2026 r. i spędzić kilka miesięcy w jej otoczeniu, wykonując obserwacje, analizy i pobierając próbki z jej powierzchni.
Po zakończeniu badań Tianwen-2 dostarczy próbki na Ziemię za pomocą specjalnej kapsuły powrotnej – planowane lądowanie ma nastąpić pod koniec 2027 r. Jednak na tym misja się nie skończy. Dzięki wykorzystaniu asysty grawitacyjnej Ziemi, sonda obierze nowy kurs – w kierunku komety głównego pasa 311P/PANSTARRS. Jej przelot w pobliżu planowany jest na około 2035 rok.
Misja Tianwen-2 może dostarczyć bezcennych danych o pochodzeniu małych ciał Układu Słonecznego. Analizy próbek z planetoidy i komety mogą rzucić światło na początki wody na Ziemi, a także na mechanizmy powstawania i ewolucji planet. To także okazja do testowania technologii wieloetapowych misji z pobieraniem próbek.
Tianwen-2 to druga misja w chińskim programie eksploracji planetarnej, po Tianwen-1, która w 2020 roku wysłała na Marsa zarówno orbiter, jak i łazik. Państwo Środka konsekwentnie rozwija swoje kompetencje: w 2012 roku sonda Chang’e-2 wykonała przelot obok asteroidy Toutatis, a w latach 2020 i 2024 misje Chang’e 5 i Chang’e 6 z sukcesem dostarczyły na Ziemię próbki z widocznej i niewidocznej strony Księżyca.
Chiny stawiają coraz pewniejsze kroki w głębokim kosmosie, budując pozycję globalnego lidera w dziedzinie badań Układu Słonecznego.
Pierwsze zdjęcie z kamery zainstalowanej na pokładzie sondy Tianwen-2. Źródło: CNSA

Zdjęcie komety 311P/PANSTARRS wykonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Źródło: NASA

https://www.pulskosmosu.pl/2025/06/tian ... e-zdjecie/
Załączniki
Tianwen-2 w drodze do planetoidy Kamoʻoalewa. Chińska sonda przesłała pierwsze zdjęcie.jpg
Tianwen-2 w drodze do planetoidy Kamoʻoalewa. Chińska sonda przesłała pierwsze zdjęcie2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zapraszamy na ASTROFESTIWAL!
2025-06-09.
Już po raz kolejny pod patronatem "Uranii" odbędzie się kujawsko-pomorski ASTROFESTIWAL. W sobotę 14 czerwca br. spotykamy się w Grudziądzu na przystani Marina w godz. 15:00-20:00. Tegoroczną imprezę zdominuje lot Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego na orbitę okołoziemską. Widzom ASTROFESTIWALU przybliżymy postać naszego astronauty oraz opowiemy o szczegółach misji IGNIS.
Zaprosimy też do… kosmicznej kuchni! Specjalnym gościem ASTROFESTIWALU będzie Mateusz Gessler, znany i lubiany restaurator, który przygotował menu dla polskiego astronauty. Uczestnikom naszej imprezy Mateusz Gessler ugotuje leczo według receptury opracowanej na potrzeby misji IGNIS. Dodatkowo nasi widzowie zostaną poczęstowani pierogami, które Sławosz Uznański-Wiśniewski zabrał w kosmos - w tej samej liofilizowanej postaci. Czegoś takiego na ASTROFESTIWALU jeszcze nie było!
Jak co roku, impreza ma charakter pikniku familijnego, którego motywem przewodnim jest popularyzacja astronomii adresowana zarówno do najmłodszych, jak i dorosłych miłośników. Zaczniemy od spektaklu dla dzieci. Słowno-muzyczne widowisko „Po drugiej stronie teleskopu! Kosmolekcja – podróż w nieznane” zaprezentuje Teatr Katarynka. Po nim scenę opanują znani popularyzatorzy astronomii i astronautyki: Jerzy Rafalski z Planetarium Toruń, Bogumił Radajewski z „Astronarium TVP” i Mateusz Józefowicz – specjalista górnictwa kosmicznego. Finałem scenicznych wydarzeń będą kosmiczne warsztaty muzyczne autorstwa Sebastiana Soberskiego i Wojciecha Zięby z formacji Voices of the Cosmos. Naprzeciw oczekiwaniom gości wyjdą liczne atrakcje, m.in. plenerowe planetarium "SYRIUSZ", laboratoria z eksperymentami naukowymi Fundacji Aleksandra Jabłońskiego, symulatory lotów kosmicznych i dmuchańce-wahadłowce dla dzieci, które ucieszą się też z nowej formuły kosmicznej fotobudki 360°, dodatkowo wyposażonej w tzw. bubble house.
Strefę rodzinnych aktywności wypełnią animatorzy plenerowych gier wielkoformatowych. Miłośnicy zajęć plastycznych będą mieli okazję do pomalowania ogromnej papierowej rakiety. Wielkim powodzeniem na naszej imprezie cieszą się interaktywne warsztaty rakietowe. Równie wielką atrakcją, do której ustawiają się kolejki, jest Laboratorium Mgławic Planetarnych Dominika Smużnego. Uczestnicy ASTROFESTIWALU przeprowadzą obserwacje przez teleskopy kujawsko-pomorskiej sieci ASTROBAZA - KOPERNIK. W przestrzeni imprezy staną też specjalne instrumenty do bezpośredniego śledzenia Słońca, m.in. zrobotyzowany SolarQuest oraz potężny Lunt - jedno z największych tego typu urządzeń w Polsce. Ciekawostką będzie prezentacja mini radioteleskopu – autorskiej konstrukcji prof. Andrzeja Kusa z UMK w Toruniu.
Kujawsko-pomorskie to region Mikołaja Kopernika, którego nie może zabraknąć na ASTROFESTIWALU. Do zdjęć będzie więc pozował - w stroju z epoki - sobowtór naszego największego astronoma. Towarzyszyć mu będą liczne postacie z „Gwiezdnych Wojen”, m.in. rycerze Jedi i szturmowcy galaktycznego Imperium. Piękno nieba gwiaździstego nad Kujawami i Pomorzem jest z kolei inspiracją do prezentacji mobilnej wystawy astrofotografii pt. "KUJAWY, POMORZE, KOPERNIK", która stanie w plenerze grudziądzkiej Mariny. Artystycznym akcentem ASTROFESTIWALU będzie też tematyczny mural Galerii Rusz. Wstęp wolny!
ASTROFESTIWAL odbywa się w ramach Święta Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Zaprasza Marszałek Województwa Piotr Całbecki. Patronat prasowy sprawuje "Urania". Więcej informacji na stronie www.astrofestiwal.pl
Piotr Majewski
ASTROFESTIWAL 2025 - zaproszenie


URANIA
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/za ... festiwal-1
Załączniki
Zapraszamy na ASTROFESTIWAL!.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Start misji Ax-4 ze Sławoszem przełożony na środę
2025-06-09.
Z powodu złych warunków pogodowych w korytarzu awaryjnego powrotu, Axiom Space wraz z partnerami zdecydowali o przełożeniu planowanego na jutro startu misji Ax-4. Obecnie start planowany jest na 11 czerwca o 14:00 czasu polskiego.
W poprzednim wpisie informowaliśmy o prognozie pogody na start, która mówiła o szansach 90% na dobre warunki w miejscu startu, ale też wysokim ryzyku złych warunków w korytarzu wznoszenia rakiety (czyli miejscach, gdzie kapsuła mogłaby awaryjnie wrócić na wypadek problemów z rakietą).
Zespół misji postanowił właśnie z powodu zbyt wysokich wiatrów w tym korytarzu startowym przełożyć start. W środę pogoda na stanowisku startowym daje 80% szans na dobre warunki, ale poprawia się w korytarzu, gdzie ryzyko szacowane jest na umiarkowane-wysokie.

Na podstawie: Axiom Space

Opracowanie: Rafał Grabiański
URANIA
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/st ... y-na-srode
Załączniki
Start misji Ax-4 ze Sławoszem przełożony na środę.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Polak leci w kosmos. Axiom Space ogłasza gotowość do startu
2025-06-10. Dawid Długosz, Krzysztof Sulikowski
Ax-4 to prywatna misja kosmiczna na Międzynarodową Stację Kosmiczną, w której udział bierze polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski. Jeszcze przed planowanym startem odbyła się specjalna konferencja Axiom Space. Firma potwierdziła gotowość do startu. Członkowie załogi Axiom Mission 4 są przygotowani do lotu na ISS.
Ax-4 to misja kosmiczna, na którą w Polsce czeka mnóstwo osób. Wszak w jej ramach na Międzynarodową Stację Kosmiczną leci Polak - Sławosz Uznański-Wiśniewski, który będzie drugim rodakiem w kosmosie i pierwszym na pokładzie ISS. Axiom Space, które podjęło się realizacji tego przedsięwzięcia, ogłosiło gotowość do startu na specjalnej konferencji Ax-4 Post-Launch Readiness Review Press Conference we wtorek (10.06), tuż po północy.
Misja Axiom Mission 4 gotowa na start
Axiom Mission 4 to złożone przedsięwzięcie. Podczas specjalnej konferencji organizator misji przekazał, że wszystkie systemy i załoga są gotowe do startu, który planowany jest obecnie na 11 czerwca o godzinie 14:00 czasu w Polsce.
Stronę techniczną misji powierzono firmie SpaceX. To ona dostarczyła kapsułę Crew Dragon C213 oraz rakietę Falcon 9, które zabiorą astronautów na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Statek dostarczono na Florydę, gdzie odbędzie się start, w zeszłym tygodniu.
W weekend odbyły się testy hardware przed lotem. SpaceX zatankowało Falcona 9 i przeprowadziło próby statyczne oraz szczelności. Ponadto sprawdzono systemy ratunkowe kapsuły Crew Dragon. To tak na wypadek, gdyby coś miało pójść nie tak. Dane telemetryczne wykazały, że po stronie SpaceX wszystko jest gotowe i firma dała wstępną zgodę na start.
Załoga Axiom Mission 4, która od kilkunastu dni przebywa na kwarantannie, również jest gotowa do misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Po stronie Axiom Space również deklarowana jest gotowość do lotu.
Sławosz Uznański-Wiśniewski może lecieć na ISS
Polski astronauta to pierwszy rodak, który postawi stopę na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Sławosz Uznański-Wiśniewski został wybrany do misji na ISS latem 2023 r. Potem rozpoczął długie szkolenie, które odbywał także w placówkach NASA oraz SpaceX.
Start misji Axiom Mission 4 planowany jest na godzinę 14:00 czasu w Polsce. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to wtedy rakieta Falcon 9 oderwie się od stanowiska na Florydzie i wyniesie w kosmos kapsułę Crew Dragon z załogą Ax-4. Po kilku minutach dojdzie do separacji drugiego stopnia ze statkiem i członkowie Axiom Mission 4 znajdą się na orbicie okołoziemskiej. Później udadzą się na ISS.
"Rzeczywiście mamy opóźnienie, nie startujemy jutro, tylko pojutrze o godzinie 8 rano czasu lokalnego, czyli o godzinie 14:00 czasu polskiego. Opóźnienie wynika, tak jak niestety się obawialiśmy, z powodu pogody. Niestety wiatr w wyższych warstwach atmosfery, tam gdzie nastąpi odłączenie pierwszego i drugiego członu rakiety - te wiatry są zbyt silne i są poza tymi limitami bezpieczeństwa dla załogi, jak i dla tego członu, który będzie wracał, ponieważ ten człon będzie wracał nie na platformę na oceanie, tylko na pole startowe" - przekazała w poniedziałek Aleksandra Bukala z POLSA.
Organizatorzy wyjaśniają, jakie są warunki przed startem
Allen Flynt z Axiom Space powiedział, że przez ostatnie 10 miesięcy astronauci trenowali ze skupieniem i determinacją, a wczoraj zespół z powodzeniem wykonał dry run, czyli próbę "na sucho". Zespół weźmie udział w 60 badaniach naukowych nadzorowanych przez 31 krajów, a astronauci z Indii i Polski po raz pierwszy dotrą na ISS. Gdy dragon 5 dotrze na Stację, w sumie będzie tam 5 pojazdów i 11 członków załogi - powiedziała Dana Weigel z NASA. Agencja dostarczyła "framework" dla tej misji. "Nie możemy się doczekać pomyślnego startu" - mówi.
William Gerstenmaier ze SpaceX powiedział zaś, że firma rozwiązuje problemy z Falcon 9 i prace powinny zakończyć się dzisiaj. Rakieta będzie gotowa do startu. To pierwszy lot z tą kapsułą Dragon. Wprowadzono do niej zmiany, w tym w obszarze magazynu. Zapytano go także o komentarze Elona Muska z zeszłego tygodnia. Czy te ocenzurowane teraz komentarze wskazują, że SpaceX chce odejść od misji załogowych Axiom, czy też mają bardziej emocjonalny charakter? Przedstawiciel firmy odpowiedział wymijająco: "Jesteśmy bardzo zajęci i mamy wiele do zrobienia w kwestii misji załogowych i misji cargo we współpracy z NASA, więc na tym się teraz skupiamy. (...) Nie można też popadać w samozadowolenie, bo wtedy można popaść w problemy". Innymi słowy firma skupia się teraz na Ax-4, a na fanaberie Elona Muska przyjdzie czas później. W tym roku wyprodukowanych zostanie jeszcze 8 rakiet Falcon. "Więc mamy dużo zajęć i kontynuujemy prace" - dodał.
Jimmi Taeger, Launch Weather Officer z U.S. Space Force powiedział, że choć teraz wiatr jest mocny, to raczej nie powinien nasilić się w następnych dniach. Jeden z rozmówców zadał pytanie, jaki jest obecny poziom zaufania, że ta rakieta faktycznie występuje i w jakim konkretnym czasie, jakie jest okno możliwości dla tej misji, czy ona wystartuje do 15 czerwca, czy można to przekładać jeszcze dłużej.
Obecny plan na start to środa 11 czerwca o godz. 14:00 czasu amerykańskiego. Jeśli chodzi o załogę i sprzęt, to z tej perspektywy misja jest gotowa. "Czekamy na warunki atmosferyczne, a co do okienka startowego mamy to do 30 czerwca, a później Rosjanie mają zaplanowane operacje dokowania, więc będzie przerwa, później kolejna przerwa i potem w drugim tygodniu lipca znów otwiera się to okno, więc będzie więcej możliwości, żeby polecieć" - powiedzieli organizatorzy.
Dodają oni, że jeśli chodzi o warunki atmosferyczne, to mogą wystąpić opady na wybrzeżu i nad miejscem startowym, ale ryzyko, że będą niedopuszczalne warunki, jest dość niskie. Co do korytarza wznoszenia - wiatr jest dość silny, ale powinien się osłabić w nadchodzących dniach, powinno być lepiej w środę i czwartek. Mogą wystąpić burze, ale wszystko będzie obserwowane.
Kiedy usłyszymy o zatwierdzeniu kolejnej komercyjnej misji? "W tej chwili trwa proces uzgadniania co do prywatnych misji 5. i 6., być może jeden będzie w roku 2026, kolejny być może w 2027, ale te procesy planowania wciąż trwają, a z perspektywy Axiom, to będziemy też planowali przeprowadzenie tych misji 5. i 6., te wszystkie misje postrzegamy jako bardzo cenne i edukacyjne dla Axiom, przygotowujemy się do wysłania pierwszego modułu, planujemy to na rok 2027" - wyjaśniają organizatorzy.

Polak leci w kosmos. Axiom Space ogłasza gotowość do startu SpaceX materiały prasowe

https://geekweek.interia.pl/nauka/news- ... d,21825874
Załączniki
Polak leci w kosmos. Axiom Space ogłasza gotowość do startu.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

"Ryzyko wynosi 20-30 proc." - POLSA w sprawie szans na start rakiety
2025-06-10. Przemysław Bicki
Cała Polska śledzi przygotowania do startu Polaka w kosmos. Sławosz Uznański-Wiśniewski będzie drugim naszym rodakiem, który poleci na orbitę, a także pierwszym, który odwiedzi Międzynarodową Stację Kosmiczną. Start był kilkukrotnie przekładany, a na zorganizowanej w nocy konferencji, przedstawicielka Polskiej Agencji Kosmicznej, Aleksandra Bukała poinformowała o szansach na środową misję.
Pierwotnie misja Axiom 4 miała wystartować pod koniec maja 2025 roku. Następnie przesunięto start na 8 czerwca, w kolejnych dniach zmieniono lot na 9 czerwca, później 10., a w poniedziałek poinformowano, że będzie to środa, 11 czerwca o godzinie 8:00 czasu lokalnego.
POLSA: Jest ryzyko, które wynosi 20-30 procent
Axiom Space zapowiedziało specjalną konferencję w nocy z poniedziałku na wtorek. Tuż przed nią, przedstawicielka Polskiej Agencji Kosmicznej, dr Aleksandra Bukała zorganizowała briefing dla przedstawicieli polskich mediów, które obecne są w USA. Tematem numer jeden jest oczywiście ryzyko związane z pogodą i to, czy misja wystartuje zgodnie z aktualnym planem.
Ciężko powiedzieć, ale oceniamy na 20-30 procent prawdopodobieństwo, że termin ponownie zostanie zmieniony
dr Aleksandra Bukała, POLSA
Pogoda płata figle
Niestety warunki pogodowe są dość zmienne i to one doprowadziły do poniedziałkowej decyzji o przesunięciu startu na środę, 11 czerwca. Według przedstawicielki Polskiej Agencji Kosmicznej, data może ponownie zostać zmieniona, a kolejne okno startowe będzie miało miejsce w czwartek, przed 8 rano czasu lokalnego.
Warto zaznaczyć, że z każdym dniem okno startowe przesuwa się o około 20 minut wstecz. Jest to spowodowane oczywiście trajektorią lotu stacji kosmicznej i dobraniem odpowiedniego momentu na start i "dogranie" momentu dokowania kapsuły na ISS.
Polak spędzi w kosmosie kilkanaście dni
Axiom Mission 4 to najbardziej zaawansowana misja kosmiczna z astronautami w historii sektora prywatnego. W jej ramach zostanie przeprowadzonych około 60 działań w warunkach mikrograwitacji i pod tym względem zostanie ustanowiony nowy rekord.
Polska część misji Ax-4 nazywa się Ignis i w jej ramach Sławosz Uznański-Wiśniewski przeprowadzi na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej 13 eksperymentów, które Europejska Agencja Kosmiczna wybrała spośród kilkudziesięciu zgłoszeń.
Wraz ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim w misję lecą:

• Peggy Whitson - dowódczyni misji i była astronautka NASA
• • Tibor Kapu - specjalista misji i węgierski astronauta
• Shubhanshu Shukla - pilot misji Ax-4 oraz astronauta z Indii
Kiedy wystartuje misja z polskim astronautą na pokładzie? Wojciech OlkuśnikEast News
https://geekweek.interia.pl/kosmos/news ... d,21825945
Załączniki
Ryzyko wynosi 20-30 proc. - POLSA w sprawie szans na start rakiety.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zakończono przegląd gotowości do misji Ax-4
2025-06-10.
Ostatni przegląd gotowości przed lotem Ax-4 został zakończony pozytywnie. Załoga ze Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim czeka na start misji, planowany obecnie na środę, 10 czerwca o 8:00 rano czasu polskiego.
9 czerwca o 18:00 czasu lokalnego odbyła się konferencja po przeprowadzeniu Flight Readiness Review - ostatniego przeglądu systemów naziemnych, rakiety i statku załogowego Crew Dragon przed startem misji Ax4 do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Dana Weigel - menedżerka programu stacji ISS z NASA poinformowała o pomyślnym ukończeniu przeglądu.
Allen Flynt - przedstawiciel organizatora lotu firmy Axiom Space chwalił załogę za świetny okres przygotowawczy i przypomniał, że dla Polski, Indii i Węgier jest to powrót do lotów załogowych po ponad 40 latach przerwy.
Podczas ostatnich dni przygotowań, jak to zwykle bywa przy tak skomplikowanych systemach, odnotowano kilka problemów - nie zagrażających jednak odwołaniu startu. Po próbnym odpaleniu silników dolnego stopnia rakiety Falcon 9 wykryto niewielki wyciek ciekłego tlenu. Powinien on być naprawiony jeszcze w poniedziałek. Zauważono też problem z systemem kontroli wektorowania ciągu w jednym z silników - tutaj już jednak wymieniono wadliwy komponent.
Relację z gotowości technicznej zdawał wiceprezydent SpaceX William Gerstenmaier. Powiedział też parę słów o nowej kapsule Crew Dragon, którą będą podróżowali astronauci - ostatniej wyprodukowanej przez SpaceX. Zostało w niej poprawione względem poprzednich egzemplarzy m.in. przechowywanie i usprawniono system napędowy.
Jimmy Taeger z 45. Eskadry Pogodowej Sił Kosmicznych USA powtórzył poranną prognozę pogody. Sytuacja przy korytarzu wznoszenia codziennie się poprawia, rzeczywiście dobra będzie dopiero w czwartek. Nieco pogarszają się jednak warunki na starcie. Szanse korzystnych warunków pogodowych na miejscu startu w środę wynoszą obecnie 80%.

Na podstawie: Axiom Space
Opracowanie: Rafał Grabiański

Na zdjęciu: Rakieta Falcon 9 i statek Crew Dragon, którymi poleci misja Ax-4. Źródło: SpaceX.
URANIA
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/za ... misji-ax-4
Załączniki
Zakończono przegląd gotowości do misji Ax-4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

NASA: Rośnie szansa na zderzenie planetoidy z Księżycem w 2032 roku
2025-06-10. Radek Kosarzycki
Czy w 2032 roku dojdzie do zderzenia planetoidy z Księżycem? Choć brzmi to jak scenariusz rodem z filmu science fiction, naukowcy biorą taką możliwość pod uwagę. Planetoida 2024 YR4, odkryta pod koniec 2024 roku, jeszcze niedawno wzbudzała niepokój z powodu potencjalnego zagrożenia dla Ziemi. Teraz, dzięki najnowszym obserwacjom NASA, zagrożenie to zostało wykluczone — jednak nowa trajektoria obiektu wskazuje na niewielkie prawdopodobieństwo kolizji z Księżycem.
Planetoida 2024 YR4 została po raz pierwszy zaobserwowana 27 grudnia 2024 roku. Już wkrótce po odkryciu wzbudziła ogromne zainteresowanie naukowców i mediów, ponieważ jej początkowa trajektoria dawała 1,2% szansy na zderzenie z Ziemią. Obiekt o średnicy od 53 do 67 metrów — porównywalnej z 10-piętrowym budynkiem — mógłby spowodować poważne szkody, gdyby doszło do eksplozji w atmosferze nad gęsto zaludnionym obszarem. W szczytowym momencie, na początku 2025 roku, ryzyko wzrosło do 3,1%.
Symulacje wskazywały, że ewentualne uderzenie mogłoby nastąpić nad wschodnim Pacyfikiem, północną Ameryką Południową, częścią Afryki lub południową Azją. Choć kolizja w oceanie nie wywołałaby dużych tsunami, wybuch w atmosferze nad miastem mógłby zniszczyć okna i uszkodzić konstrukcje budynków.
Obawy te szybko rozwiały kolejne obserwacje, które pozwoliły z dużą precyzją określić orbitę planetoidy. Do 19 lutego prawdopodobieństwo kolizji z Ziemią spadło do 1,5%, a już dzień później wynosiło jedynie 0,3%. Ostatecznie, 24 lutego NASA oficjalnie ogłosiła, że Ziemia nie znajduje się w niebezpieczeństwie, a szansa zderzenia spadła do zaledwie 0,004%.
W maju 2025 roku planetoida znów znalazła się w centrum uwagi, kiedy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST) uchwycił ją przy pomocy swojej kamery bliskiej podczerwieni. Obserwacje, prowadzone pod kierunkiem Andy’ego Rivkina z Johns Hopkins Applied Physics Laboratory, umożliwiły doprecyzowanie trajektorii 2024 YR4 z dokładnością większą o 20%. Nowe obliczenia wykazały, że istnieje 4,3% szansy na uderzenie w Księżyc — nieco więcej niż wcześniej zakładane 3,8%.
NASA podkreśla, że zmiany w szacowanym prawdopodobieństwie są całkowicie normalne w procesie monitorowania obiektów bliskich Ziemi (NEO). Nawet jeśli doszłoby do kolizji z Księżycem, nie miałoby to wpływu na jego orbitę. Co więcej, według astronoma Pawana Kumara, pracownika Indian Institute of Astrophysics, ewentualne odłamki nie stanowiłyby zagrożenia dla naszej planety. Gdyby zostały wyrzucone w kierunku Ziemi, prawdopodobnie spłonęłyby w atmosferze.
Dzięki obserwacjom prowadzonym przez teleskopy w Chile i na Hawajach ustalono, że 2024 YR4 pochodzi z centralnego pasa asteroid pomiędzy Marsem a Jowiszem. Oddziaływania grawitacyjne stopniowo sprowadziły ją na orbitę przecinającą orbitę Ziemi. Obecnie obiekt jest zbyt słaby, by go śledzić, ale stanie się ponownie widoczny w 2028 roku. Będzie to doskonała okazja do zbadania jego struktury fizycznej i składu — kluczowych elementów w ocenie potencjalnego ryzyka.
Choć 2024 YR4 nie zagraża już Ziemi, jej przypadek stanowił doskonały test dla systemów obrony planetarnej. Od szybkiej identyfikacji zagrożenia, przez modelowanie trajektorii, po jasną komunikację z opinią publiczną — wszystkie te elementy zadziałały sprawnie. Jak podkreśla Kumar, była to wartościowa symulacja, która potwierdziła gotowość współczesnych systemów monitorowania do działania w sytuacji realnego zagrożenia.
Źródło: NASA
https://www.pulskosmosu.pl/2025/06/plan ... ksiezycem/
Załączniki
NASA Rośnie szansa na zderzenie planetoidy z Księżycem w 2032 roku.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 21154
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 32 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Sieć neuronowa dokonała niemożliwego. Sama się nauczyła, a potem odkryła jak szybko wiruje czarna dziura
2025-06-10. Radek Kosarzycki
Czarne dziury od dekad pozostają jednymi z najbardziej fascynujących i tajemniczych obiektów we Wszechświecie. Choć nie emitują światła, a ich grawitacja pochłania wszystko, co się do nich zbliży, to dzięki coraz bardziej zaawansowanym narzędziom naukowcy są w stanie badać ich otoczenie i właściwości. Przełomowe odkrycia dokonane przez międzynarodowy zespół astronomów z wykorzystaniem sztucznej inteligencji otwierają właśnie nowy rozdział w naszej wiedzy o tych ekstremalnych obiektach.
Zespół naukowców z Radboud University w Holandii opracował nową metodę analizy danych z Teleskopu Horyzontu Zdarzeń (EHT) — globalnej sieci radioteleskopów, która w 2019 roku po raz pierwszy sfotografowała cień czarnej dziury w galaktyce M87, a w 2022 roku ukazała obraz Sagittarius A*, supermasywnej czarnej dziury w centrum naszej galaktyki.
Zamiast polegać na ograniczonym zestawie symulacji, jak miało to miejsce we wcześniejszych badaniach, naukowcy tym razem wykorzystali miliony wygenerowanych komputerowo obrazów czarnych dziur. Kluczową rolę odegrała tu bayesowska sieć neuronowa — samouczący się model sztucznej inteligencji, który porównywał dane z rzeczywistych obserwacji z milionami możliwych scenariuszy. Pozwoliło to nie tylko formułować precyzyjniejsze przewidywania, ale także wyznaczać poziom niepewności, co znacząco zwiększyło wiarygodność wniosków.
Analiza nowych danych przyniosła zdumiewające wyniki. Według zespołu naukowców czarna dziura Sagittarius A* wiruje niemal z maksymalną możliwą prędkością, a jej oś obrotu skierowana jest niemal bezpośrednio w stronę Ziemi. To zmienia nasze rozumienie dynamiki w centrum Drogi Mlecznej.
Co więcej, promieniowanie, które wcześniej przypisywano dżetowi — strumieniowi cząstek emitowanych z biegunów czarnej dziury, w rzeczywistości pochodzi głównie z ekstremalnie gorących elektronów w dysku akrecyjnym, czyli wirującym wokół czarnej dziury pierścieniu materii. Dodatkowo zaobserwowano nietypowe zachowanie pól magnetycznych, które nie pasują do dotychczasowych modeli teoretycznych.
Zespół badawczy nie ograniczył się do naszej galaktyki. Nowa metoda została również zastosowana do analizy czarnej dziury M87, słynnej z pierwszego obrazu opublikowanego w 2019 roku. Choć M87 również obraca się szybko, nie osiąga prędkości Sagittarius A*. Co ciekawe, naukowcy odkryli, że obrót tej czarnej dziury jest przeciwny do kierunku rotacji materii w jej dysku akrecyjnym. Taki układ mógł powstać w wyniku dawnego zderzenia z inną galaktyką.
Zastosowanie sztucznej inteligencji na taką skalę wymagało ogromnych zasobów obliczeniowych. Zespół korzystał z wielu wyspecjalizowanych narzędzi i usług: CyVerse do przechowywania danych, OSG OS Pool do wykonywania obliczeń o wysokiej przepustowości, Pegasus do zarządzania przepływem pracy oraz Max Planck Computing and Data Facility do trenowania sieci neuronowych. Wśród używanego oprogramowania znalazły się m.in. TensorFlow, Horovod oraz CASA — narzędzia dobrze znane w świecie analizy danych astronomicznych.
Wyniki badań opublikowane zostały w artykułach naukowych na łamach prestiżowego periodyku naukowego Astronomy & Astrophysics. To znaczący krok naprzód — nie tylko w badaniu konkretnych obiektów, ale również w sposobie, w jaki prowadzona jest analiza danych w astronomii. Autorzy prac podkreślają jednak, że to dopiero początek. Wraz z budową Afrykańskiego Teleskopu Milimetrowego (African Millimetre Telescope) i rozwojem nowych technik analitycznych, naukowcy będą mogli jeszcze dokładniej testować ogólną teorię względności Einsteina w ekstremalnych warunkach.
https://www.focus.pl/artykul/rotacja-cz ... iury-sgr-a
Załączniki
Sieć neuronowa dokonała niemożliwego. Sama się nauczyła, a potem odkryła jak szybko wiruje czarna dziura.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”